Carol Dweck w książce „Nowa psychologia sukcesu” omawia teorię nastawień (na trwałość i na rozwój), oraz wyjaśnia jak je wykorzystać w życiu codziennym. Nastawienie na rozwój to gwarancja sukcesu.
Wybrane myśli:
Przekonanie, że nasze cechy są ustalone raz na zawsze – nastawienie na trwałość – zmusza cię do tego, aby raz po raz udowadniać swoją wartość.
Istnieje też inne nastawienie, zgodnie z którym twoje cechy nie są po prostu kartami, które otrzymałeś od losu, i którymi musisz rozgrywać swoje życie, na każdym kroku starając się przekonać siebie i innych, że trzymasz w ręku poker królewski, chociaż w głębi ducha podejrzewasz, że to po prostu para dziesiątek. W tym nastawieniu twoje „karty” to po prostu punkt wyjścia do rozwoju. To nastawienie na rozwój opiera się na przekonaniu, że podstawowe cechy można rozwijać przez pracę.
Kiedy zmieniasz nastawienie, wchodzisz w zupełnie inny świat. W jednej rzeczywistości – tej, w której królują cechy stałe – sukces polega na udowodnieniu swojej inteligencji czy talentu. Jego istotą samopotwierdzenie. W drugiej – tej, w której nasze przymioty ulegną zmianom – na wychodzeniu poza dotychczasowe ograniczenia, aby nauczyć się czegoś nowego. Innymi słowy: na samorozwoju.
Firma może wspierać nastawienie na trwałość, zgodnie z którym pracownik po prostu ma to „coś” – albo nie ma – co my nazywamy „kulturą geniuszy”. Z drugiej strony może też ona opowiadać się za nastawieniem na rozwój, zgodnie z którym ludzie są w stanie rozwijać się i czynić postępy dzięki wysiłkowi, dobrym strategiom i pomocy mentorów; my nazywamy to „kulturą rozwoju”.
Benjamin Barber, wybitny politolog, powiedział kiedyś: „Nie dzielę ludzi na mocnych i słabych, tych, którym się powiodło, i tych, którzy przegrali (…) Dzielę ich na tych, którzy się uczą, i tych, którzy tego nie robią”.
Czy wiecie, że Darwina i Tołstoja uważano w dzieciństwie za przeciętniaków?